Co wpływa na motywację dziecka do nauki?
Zbyt mała motywacja do nauki wśród dzieci w wieku szkolnym jest jednym z najczęściej powtarzających się problemów o których słyszymy w rozmowach z rodzicami uczniów uczęszczających na nasz kurs. Wielu z nich zadaje pytania: co i jak zrobić by dziecko chętniej się uczyło. Zastanawiają się również skąd się biorą takie problemy wśród dzieci. W tym artykule postaramy się udzielić odpowiedzi na to pytanie.
Na co zwrócić uwagę, gdy dziecko nie chce się uczyć?
Na początek warto przyjrzeć się dziecku które wykazuje podobne problemy. Warto sprawdzić, czy jest zdrowe – tu przydatne okazują się badania krwi. Może się zdarzyć że dziecko będzie przemęczone lub osłabione, ponieważ będzie miało na przykład niski poziom żelaza. Jeżeli zatrzymujemy się już nad stanem zdrowia dziecka warto pokusić się również o sprawdzenie wzroku i słuchu u dziecka. Słabsze wyniki w nauce i niższa motywacja mogą też wynikać z tego, że dziecko nie widzi tego co jest na tablicy lub niewyraźnie słyszy polecenia. Często jest też tak, że brak chęci do nauki wynika z tego, że podstawowe potrzeby takie jak potrzeba bezpieczeństwa, jedzenia, snu, ruchu czy zabawy są u dziecka niezaspokojone. Należy wtedy przyjrzeć się takiemu dziecku, które ma problemy z nauką i sprawdzić czy nie jest przemęczone lub przeładowane obowiązkami lub dodatkowymi zajęciami, czy śpi odpowiednią liczbę godzin. Trzeba również sprawdzić jego dietę, czy jest prawidłowo zbilansowana, bogata w zdrowe tłuszcze, owoce i warzywa. Często problemy z motywacją i koncentracją pojawiają się w sytuacji jakichś kłopotów rodzinnych czy nagłego stresu. Dlatego zanim zaczniemy na siłę naprawiać problemy z motywacją u dziecka należy zaspokoić jego podstawowe potrzeby. Może też się zdarzyć, że zadania które są mu stawiane są dla niego po prostu za trudne, ponieważ dziecko nie osiągnęło jeszcze odpowiedniego etapu rozwoju.
Jak wywołać wewnętrzną motywację dziecka?
Gdy mówimy o motywacji warto na początku zastanowić się nad znaczeniem tego słowa. Można spotkać się z określeniem, że dziecko które ma słabą motywację jest leniwe i że nie chce mu się wykonywać jakiegoś zadania. Zdefiniowałabym słowo motywacja jako wewnętrzny napęd czy energia, która skłania nas do zrobienia czegoś. I warte podkreślenia jest to, że na naszą motywację nie mają pozytywnego wpływu przymus, naleganie czy manipulacja z zewnątrz. Osoba czy dziecko, które jest zmotywowane, chce coś robić, dlatego że interesuje ją dane zagadnienie lub temat, może robić to z kimś kogo lubi, robi to bo sama chce to robić i czuje że jest to ważne dla niej.
Zanim jeszcze przejdziemy do tematu jak pomóc dziecku zmotywować się do nauki, zastanówmy się najpierw czego na pewno nie powinniśmy robić.
Na pewno rodzice muszą powstrzymać się od „motywowania” dziecka mówiąc, że najpierw ma wykonać obowiązki (tzn. pójść do szkoły, na zajęcia dodatkowe, odrobić lekcje) a potem czeka je przyjemność domu (na przykład zabawa, bajki czy gra na komputerze). Gdy mówimy, że szkoła czy odrabianie lekcji są obowiązkami dla dziecka to od razu kojarzą mu się one z czymś nieprzyjemnym. I zamiast motywować dziecko nagrodą to je demotywujemy. W takiej sytuacji dobrze sprawdza się dawanie dziecku wyboru. Wyobraźmy sobie taką sytuację, że dziecko wraca zmęczone ze szkoły, a my wiemy, że ma do zrobienia parę zadań pracy domowej. Zamiast naciskać dziecko by zrobiło to jak najszybciej, dajmy mu wybór: czy chce odrobić lekcje od razu po obiedzie a potem się pobawić, czy woli najpierw się pobawić a potem usiąść do zadań. W ten sposób uczymy też dziecko odpowiedzialności za swoje decyzje, i pozwalamy by poznawało ich konsekwencje. W sytuacji gdy dziecko najpierw odrobi lekcje, potem ze spokojną głową może się pobawić. Jednak gdy najpierw wybierze zabawę, cały czas będzie miało z tyłu głowy myśl, że jeszcze musi zrobić zadania. Tak samo sytuacja wygląda z obowiązkami domowymi, zamiast wydawać komunikat „pościel łóżko”, lepiej zapytać dziecko: Kiedy chcesz pościelić łóżko, teraz czy po śniadaniu. Dziecko podejmując decyzję, czuje większą motywację by wykonać to co postanowiło.
Czy nauka może stać się bardziej atrakcyjna?
Aby pomóc dziecku zmotywować się do nauki trzeba tą naukę uatrakcyjnić. Najlepiej uczy się dzieciom przez zabawę i wyobraźnię. Na przykład by pomóc dziecku nauczyć się ułamków możemy wykorzystać klocki Lego. Które dziecko odmówi zabawy ulubionymi klockami? W domu możemy również przeprowadzić z dzieckiem wiele ciekawych eksperymentów. Kto z nas nie hodował w dzieciństwie kryształów soli? Możemy również skorzystać z wielu komputerowych gier logicznych, dzięki którym dziecko może popracować nad swoją pamięcią i koncentracją. Rodzice też nie powinni zbywać dzieci, które przychodzą do nich z wieloma pytaniami. Pewnie nie raz słysząc u swojego przedszkolaka tysięczne pytanie „A dlaczego?” kusi nas by odpowiedzieć „bo tak” – ale nie róbmy tego. Wykorzystajmy tą dziecięcą ciekawość na poszerzenie jego (i swojej) wiedzy i umiejętności. Zafascynujmy dziecko światem i nauką! Rozwijajmy jego pasje, pokażmy jak w ciekawy sposób można nauczyć się „nudnych” rzeczy. Nie oczekujmy by dziecko miało świetne oceny ze wszystkich przedmiotów. Nie krytykujmy gdy popełnia błędy tylko pomóżmy mu je zrozumieć i naprawić.
Warto również popracować nad motywacją dziecka, by chętniej się uczyło i chodziło do szkoły. Pokazujmy, że nauka może uczynić nasze życie łatwiejszym i przyjemniejszym. Pokażmy np. że warto umieć liczyć by móc zrobić zakupy. Pokazujmy dziecku dobre autorytety – gdy nasz synek uwielbia piłkę i ma nad łóżkiem plakat z ulubionym piłkarzem, pokażmy dziecku że ten piłkarz ukończył studia i zna aż trzy języki obce.
Jednak najważniejsze zostawiliśmy na koniec – kochajmy i akceptujmy nasze dzieci takimi jakie są! Wzmacniajmy ich wiarę w siebie i swoje umiejętności – niech dziecko wie że może i potrafi czegoś dokonać!